25 czerwca mija pierwsza rocznica śmierci Michaela Jacksona. "Nie wierzę w to, on ciągle tu jest" - mówią gwiazdy zaprzyjaźnione z gwiazdorem.
Michael Jackson zmarł 25 czerwca 2009 roku, w Los Angeles. Przypomnijmy te dramatyczne zdarzenia: kilka minut po godzinie 12. czasu lokalnego na telefon alarmowy 911 zadzwonił ktoś z rezydencji Jacksona, prosząc o pomoc i natychmiastowy przyjazd karetki. Próbę reanimacji niereagującego na bodźce artysty podjęto już w domu, a zespół medyków kontynuował reanimację przez ponad godzinę już po przewiezieniu gwiazdy do szpitala UCLA Medical Center. Niestety, ich wysiłki okazały się bezskuteczne.
0 komentarze:
Prześlij komentarz